poniedziałek, 31 października 2016

Antykoncepcja dla mężczyzn - badania przerwane

Antykoncepcja dla mężczyzn - badania przerwane

Jedną z dziedzin nauki, w której obserwowany jest chyba największy zastój to antykoncepcja w wydaniu męskim. Pierwsze próby stworzenia czegoś na kształt prezerwatywy miały miejsce już pod koniec XV wieku, by chronić przed epidemią kiły szalejącej w tym czasie w całej Europie. Początki drugiej metody antykoncepcji dla płci brzydkiej datuje się na pierwszą połowę XIX wieku. Wazektomia - czyli operacyjne podwiązanie nasieniowodów to 100% skuteczna, ale w wielu przypadkach nieodwracalna metoda antykoncepcji. I co dalej? Jeszcze jedna metoda czyli stosunek przerywany...  





Od tamtego czasu nic ciekawego w tym temacie się nie dzieje. 

Od około 40 lat podejmowane są próby stworzenia antykoncepcji hormonalnej dla mężczyzn jednak bez szczególnych sukcesów. W zeszłym tygodniu zarzucono kolejne badanie nad tą metodą antykoncepcji. 

W badaniu mężczyznom podawano długo działające noretysteron i testosteron w postaci zastrzyków raz na 8 tygodni. Na efekt działania hormonów trzeba było trochę poczekać. Jednak efekty były zdumiewające. Spośród 320 par tylko u 4 metoda okazała się nieskuteczna. To wynik porównywalny z hormonalną tabletką antykoncepcyjną stosowaną przez kobiety. Okazało się także, że metoda jest w 100% odwracalna. 


Badanie przerwano z powodu 20 mężczyzn (przypominam spośród 320!), którzy skarżyli się na działania niepożądane zastrzyków hormonalnych. Co to za objawy? Depresja, ból mięśni, wahania nastrojów, trądzik, wahania libido...

Czy to nie brzmi znajomo? To zaledwie maleńki fragment działań niepożądanych pigułki antykoncepcyjnej. 


Zwiększone ryzyko raka piersi i raka szyjki macicy, choroba zakrzepowo-zatorowa, zatorowość płucna to działania niepożądane często kończące się śmiercią...


Warto wspomnieć, że 75% mężczyzn biorących udział w badaniu skorzystałoby z tej metody w przyszłości. Na pewno będzie trzeba poczekać na długofalowe efekty podawania hormonów mężczyznom, ale dziwi mnie nagłe przerwanie badania klinicznego w jego trakcie.

Na skuteczną, bezpieczną i przyjazną metodę antykoncepcji dla mężczyzn wypada nam w takim razie jeszcze sporo poczekać. 

Teraz pytanie skierowane do Czytelniczek i Czytelników: czy w ogóle mamy już skuteczną, bezpieczną i przyjazną antykoncepcję dla kobiet? 

Zapraszam do dyskusji.

Pan Paszczak


Żródła:
http://press.endocrine.org/doi/pdf/10.1210/jc.2016-2141

2 komentarze:

  1. Owszem, mamy. Metoda objawowo-termiczna lub inne jej pochodne, np. model Craightona. Niestety koszt metody to tylko zakup termometru owulacyjnego, więc dla mafii farmaceutycznej nie istnieje - jest zwyczajnie niedochodowa.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Metoda ta jest o tyle skuteczna, o ile stosujemy się do wszystkich jej zaleceń.
      Niestety w tak zwanym codziennym, standardowym użyciu wygląda blado w stosunku do innych metod, które, Twoim zdaniem mafijnym spiskiem. Poza tym metoda ta wymaga wstrzemięźliwości podczas dni płodnych. Wydaje mi się, że chyba nie o to chodzi w antykoncepcji?

      Usuń